Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chorwacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chorwacja. Pokaż wszystkie posty
Wyspa VIR i różowa sukienka | moja podróż do Chorwacji #4

Wyspa VIR i różowa sukienka | moja podróż do Chorwacji #4

Hej! Dzisiaj przychodzę do Was jeszcze z wakacyjnym postem :) zdjęcia były robione na pięknej, chociaż niezbyt imprezowej wyspie - Vir :) Przynajmniej w miejscu, gdzie mieszkaliśmy nie było "nocnego życia" :) po raz kolejny Wam o tym wspominam, jednak ja od wakacji oczekuję dzikich tłumów i imprez, a my trafiliśmy na bardzo spokojną okolicę :D Wyspa Vir będzie mi się kojarzyła przede wszystkim z kwiatami Bugenwilli, Oleandra, Pasiflory, winogronem, pięknymi plażami i przesympatycznymi gospodarzami :) Trafiliśmy tam na przemiłe małżeństwo, które ugościło nas jak rodzinę. Co ranek pytali czy nic nam nie brakuje, zapraszali na rakiję i nalewkę domowej roboty, a także na kolację. Czułam się jak w domu. Dostaliśmy nawet w prezencie suszoną lawendę pięknie zapakowaną i nalewkę w uroczej buteleczce :) To wspomnienia, które zachowam na długo :) 
Co do dzisiejszego posta to zdjęcia te chyba są moimi ulubionymi i już nie mogłam się doczekać, kiedy się z Wami nimi podzielę :) Jednak muszę Wam się przyznać, że sukienka była zbyt ciepła na chorwackie temperatury :D założyłam ją tylko na chwilę i wręcz nie mogłam się doczekać kiedy ją z siebie zrzucę :D Po za tym loki na wakacjach? To również tylko do sesji :D niestety w Chorwacji było niemiłosiernie gorąco i rzadko miałam nawet rozpuszczone włosy :D a zdjęcia, które widzicie były robione o 7 rano, kiedy to słońce nie piekło jeszcze tak bardzo :D hehe :D Próbowaliśmy również zrobić zdjęcia z zachodem słońca, jednak wyszliśmy z domu za późno i wyszły tylko dwa ujęcia :( Mam nadzieję, że spodoba Wam się mój dzisiejszy post :D dajcie znać w komentarzach :* 
Sukienka - sklep stacjonarny 
Sandałki - Lasocki 
Zegarek - DW
Torebka - Answear 


Widzieliście filmik z wakacji? :)
<<<<< link tu>>>>>>


Tropical dress | Krvavica - Moja podróż do Chorwacji #3

Tropical dress | Krvavica - Moja podróż do Chorwacji #3

Krvavica to nadmorska osada położona na Rivierze Makarskiej. Jest to dość spokojne miejsce. Nie było tu "nocnego życia" po zmroku robiło się spokojnie i pusto. Przynajmniej w okolicach miejsca, w którym mieszkaliśmy. Krvavica to odwrotność tego, czego oczekiwałam od wyjazdu do Chorwacji :D marzyły mi się nocne spacery, imprezy i tłum ludzi :D A tego mogliśmy doświadczyć 4,5 km dalej, czyli na Makarskiej, gdzie wybieraliśmy się pieszo wzdłuż plaży dzięki czemu odkryliśmy fajne, zaciszne miejsca :) Jeżeli ktoś szuka spokojnego, rodzinnego miejsca to Krvavica jest idealna :)  Plaże są tam cudowne i do tego mniej tłoczne :) To jedyny plus bycia w tym miejscu :D 
Z tarasu, na którym robione były zdjęcia, mialiśmy wspaniały widok na masyw górski Biokovo, na którego szczyt można było wejść :) Były nawet takie plany, jednak 40 stopniowe upały nas pokonały - odpuściliśmy sobie :D I tak piesze wędrówki do Makarskiej nas wykończyły, więc mogliśmy sobie wyobrazić jak będzie wyglądać nasza trasa na szczyt :(

Sukienka - Born2Be.pl



Park Narodowy Krka- moja podróż do Chorwacji #2

Park Narodowy Krka- moja podróż do Chorwacji #2

Hej! W dzisiejszym poście zabieram Was do malowniczego Parku Narodowego Krka. Wodospady te powinny być zdecydowanie głównym punktem każdej wycieczki do Chorwacji. I coś czuję, że tak właśnie jest, bo tłumy są tam nieprawdopodobne :D Do miejsca, które widzicie na poniższym zdjęciu musieliśmy wejść za turystami "gęsiego" :D o dobre zdjęciu było bardzo trudno. Wychodziły tylko takie, gdzie turyści kulturalnie czekali, aż ktoś zrobi sobie zdjęcie i dopiero przeszli dalej, ale przez takie działania torował się cały ruch :D No może były pojedyncze momenty gdzie można było strzelić szybką fotkę, ale była tylko jedna szansa, później znowu zebrał się tłum :D Także wesoło :D My byliśmy ok godz 13. Rano i wieczorem jest mniejszy ruch :) 
Woda w wodospadach jest krystalicznie czysta i ma kolor  turkusowy. Widać całe dno i można obserwować rybki :D Cudownie to wygląda <3 Warto odwiedzić to miejsce :) 
Za wejście zapłaciłam 200 kun, czyli ok 115 zł. W cenie jest transport autokarem z miejscowości Lozovac krętą i wąską drogą do wodospadów (można też iść pieszo, ale w taki upał jaki jest o tej porze w Chorwacji marzyłam o klimatyzowanym autokarze :D heh). Następnie spacer wyznaczoną ścieżką - drewnianym mostkiem - w otoczeniu wodospadów. Główną atrakcją jest również kąpiel w Skradinskim Buku jednak trzeba się liczyć z nadmiarem ludzi i należy pilnować swoich rzeczy, albo po prostu wybrać się tam rano lub wieczorem :) 
Skradinski Buk
Top - MOHITO
Spodenki - Bershka 
Wyspa Hvar, Jelsa - moja podróż do Chorwacji #1

Wyspa Hvar, Jelsa - moja podróż do Chorwacji #1

Hej Kochani!  Dziś przychodzę do Was ze stylizacją prosto z Jelsy –z miasteczka położonego na wyspie Hvar w Chorwacji :) Osoby, które mnie obserwują na Instagramie wiedzą, że pierwsze dni sierpnia spędziłam w Chorwacji, a do domu wróciłam dopiero wczoraj późnym wieczorem  :) Więc możecie się spodziewać postów z mojego wyjazdu oraz  kilku słów o moich spostrzeżeniach :) Takie posty będą przeplatane stylizacjami z Polski :)
Pierwszy tydzień naszego urlopu spędziliśmy na Rivierze Makarskiej, a dokładnie w miejscowości Krvavica. Jednak o tym miejscu opowiem Wam w innym poście, a dziś skupię się na miasteczku Jelsa, które widzicie na zdjęciach. Na wyspę Hvar popłynęliśmy statkiem z miejscowości Makarska. Był to rejs na dwie wyspy, drugą z nich był Brač (miasteczko Bol  - Złoty Róg) i naprawdę warto się na niego zdecydować. Pomimo, że w Jelsie byliśmy tylko godzinę i w zasadzie zwiedzaliśmy ją w biegu to te widoki i architektura zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Naprawdę romantyczne miejsce i cieszę się, że udało nam się zrobić tyle cudownych zdjęć :) Rozczarowało mnie tylko to, że nie widzieliśmy lawendowych pól, o których wspominano podczas rezerwacji wycieczki :) Co do drugiej wyspy – Brač - to plaża i woda w tym miejscu była przepiękna, a kolor wody turkusowy <3  jednak ceny jakie tam zastaliśmy trochę odstraszają :D Byliśmy tam 4 godziny i spędziliśmy je właśnie na plaży, chłodząc się w zimnej wodzie Adriatyku. W Internecie można znaleźć opinie, że woda z jednej strony "Złotego Rogu" jest cieplejsza, z drugiej zimniejsza, jednak moim zdaniem z obydwu stron była zimna :D 









Sukienka - PEPCO 
Kapelusz - Medicine 
Sandały - Lasocki 


Copyright © 2014 Mis Marli , Blogger