Whitby - urocze miasto z dość makabryczną historią

Kolorowe domki na plaży, ruiny klasztoru, ujmujący port, 199 schodów,  Morze Północne i urokliwe domy z niewielkimi drzwiami. To i wiele więcej zobaczycie dziś na moim blogu. Zabieram Was na wirtualną wycieczkę po malowniczym miasteczku Whitby położonym w północnej części Anglii. 


Najpopularniejszą atrakcją Whitby są przede wszystkim schody, liczące 199 stopni. Widok z tego miejsca jest naprawdę warty wspinaczki. Rozpościera się z nich najlepsza panorama na port i morze. Pocztówkę z tego miasteczka wyobrażam sobie właśnie z takim widokiem. Gdy już dojdziecie na samą górę schodów czeka na Was kolejny niesamowity obraz. Na wzgórzu znajdują się ruiny klasztoru Whitby Abbey, które istnieją od ponad 700 lat. Zachęcam Was do zapoznania się z historią tego miejsca - jest naprawdę ciekawa. Podczas wykopalisk znaleziono dowody na istnienie parowozowni z epoki brązu i jest prawdopodobne, że Rzymianie mieli tu stację sygnalizacyjną. Jednak nie jestem specjalistką w tej dziedzinie i jeśli ciekawi Was ten temat zachęcam do poszukiwań w literaturze bądź Internecie :) 


Kolejnym, jak dla mnie najważniejszym punktem wycieczki jest oczywiście spacer po plaży. Na większości plażach w Anglii ( tych bardziej turystycznych), możecie dostrzec kolorowe domki. Uwielbiam je! Chciałabym mieć taki swój prywatny domek na plaży i móc tam imprezować :D Najlepiej w kolorze różowym :)

 Znacie najpopularniejszą potrawę Wielkiej Brytanii? Fish & chips  🐟🍟 - tego dania musicie spróbować, chociaż nie obiecuję, że trafi w Wasze gusta. To właśnie w Whitby zjadłam swoją największą rybę w życiu :D Tzn nie zjadłam, spróbowałam zjeść. Była ogromna! Taką porcję dostaniecie w restauracji blisko portu, niestety nazwy nie pamiętam.

Łuk z kości szczękowej wieloryba.Został wzniesiony na upamiętnienie tradycji, kiedy to w XVIII i XIX wieku wielorybnictwo było ważną częścią życia w Whitby. Na szczęście ten przemysł już dawno wymarł.  Jak dla mnie to nie jest powód do pochwał i nie rozumiem po co miasteczko chciało upamiętniać ten kawałek ich historii. A Wy jakie macie zdanie na ten temat ? 

 Wracając do bardziej przyjemnych i pięknych atrakcji tego miasteczka to polecam spacer po wąskich uliczkach. Po stronie wschodniej  znajdziecie urocze domki z niewielkimi drzwiami. Ja mam 158 cm i były idealna dla mnie. Zastanawiam się kto mieszka w takim domu. Może Krasnoludki? :D Po stronie zachodniej znajdziecie budynki bardziej nowoczesne, które powstały z myślą o turystach, więc będąc w jednym mieście możemy poczuć się jak w dwóch odrębnych miejscach. To zdecydowanie duży plus tego miasta. Poza tym Whitby ma też powiązanie z Draculą, a także słyszałam, że istnieje kilka historii o duchach :D Jednak ten temat polecam sobie zgłębić we własnym zakresie :)

A jeśli jesteście fanami morskich wycieczek, to możecie również wykupić rejs łodzią po morzu. Przy odrobinie szczęścia możecie zobaczyć pływające wieloryby, morświny albo delfiny. Najlepszą porą by obserwować te wodne zwierzęta jest okres od czerwca do października. Nie byliśmy na takim rejsie, ale przy następnej okazji na pewno się skuszę :) 

Whitby skrywa naprawdę wiele ciekawych miejsc i zachwyca swoją historią, więc jest moim MUST HAVE na liście nadmorskich miejscowości, które warto zobaczyć :) Whitby zachęca turystów nie tylko widokami, ale wszelkimi eventami z motywem Piratów, które spodobają się nie tylko dorosłym, ale przede wszystkim dzieciom :) Słyszeliście o tej nadmorskiej miejscowości?

1 komentarz:

  1. Wow ileż tu ciekawostek można się dowiedzieć o tym miejscu. Naprawdę przydatny post. Ten łuk że szczęki wieloryba robi wrażenie :O
    Dziękuję kochana :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz! :) Zawsze staram się odwiedzać osoby, które tu zaglądają i zostawiają po sobie jakiś ślad. Jeśli spodobał Ci się mój blog zaobserwuj go :) Będzie mi bardzo miło i jeśli spodoba mi się Twój blog, na pewno się odwdzięczę :)

Copyright © 2014 Mis Marli , Blogger