Podsumowanie miesiąca [maj]
Witajcie
Kochani :) Przez brak czasu podsumowanie trochę późno, ale mam nadzieję, że mi
to wybaczycie :D Mój ulubiony miesiąc już za nami. Nie zdążyłam się nim w pełni
nacieszyć – minął tak szybko. Maj to dla mnie szczególny miesiąc, gdyż obchodzę
urodziny. W tym roku były to już 23 :) Jak ten czas leci :D
Przy okazji chciałabym
Wam jeszcze raz podziękować za wszystkie życzenia :* Jeszcze nigdy w życiu nie
dostałam tylu życzeń. Jest mi bardzo miło. Dziękuję Wam :*
Blog:
Co
u mnie?
W maju udało mi się
zobaczyć Rezerwat Żubrów w Białowieskim Parku Narodowym. Piękne zadbane miejsce
z wieloma gatunkami zwierząt. Oto kilka zdjęć:
W moje urodziny
wybrałam się z chłopakiem do kina na długo wyczekiwaną przeze mnie bajkę –
Anrgy Birds. Nie zawiodłam się :) Nawet śmieszna, chociaż przyznam, że czasami
bardzo przewidywalna. Jednak zabawne dialogi to rekompensują :) Scena z orłem najlepsza
– Ci co oglądali wiedzą o co mi chodzi :D Uwielbiam oglądać filmy animowane. Czasami są
zabawniejsze od komedii i to w nich lubię najbardziej. Film musi mnie wprowadzać
w dobry nastrój :)
Ulubieniec miesiąca: ZIELONA GLINKA Nacomi
W ostatnim podsumowaniu
wspomniałam, że moja skóra stała się skłonna do wyprysków. Postanowiłam coś z
tym zrobić. Na pierwszy ogień poszła glinka – wybrałam kolor zielony. Podobno najsilniej działająca. Powiem Wam szczerze, że długo się przed nią wzbraniałam.
Kupiłam kilka razy szarą glinkę z Ziaja i nie wywołała u mnie efektu „wow”,
poza tym zmywanie jej było dla mnie koszmarem. Po zastosowaniu tej glinki
nakładam ją z przyjemnością, a zmywania nie traktuję jak zło konieczne. Glinka
dała znakomite efekty i to mnie do niej przekonało najbardziej. Kosztowała 12
zł i jest bardzo wydajna. Mieszam 1 łyżeczkę glinki z 2 łyżeczkami
wody i tak nakładam na twarz. Żadna filozofia, a działa cuda. Nie pozbyłam się
niedoskonałości na dobre, ale nie wyskakują mi już takie duże podskórne, który
mnie najbardziej niepokoiły.
ładnie byłas ubrana na tym zdjęciu :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zieloną glinkę <3
OdpowiedzUsuńAnrgy Birds muszę koniecznie zobaczyć :D
UsuńŚwietny strój z Parku narodowego;) Bardzo podobają mi się takie rozkloszowane spódniczki;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zastanawiam się nad tą bajką, czy warto pójść do kina :D
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam filmy animowane :)
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Zamierzam również wybrać się na ten film :D
OdpowiedzUsuńAngry Birds świetny film :) śliczna spódniczka! ;*
OdpowiedzUsuńPiękna jesteś <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Muszę koniecznie wybrać się na tą bajkę z synem <3
OdpowiedzUsuń---------------------------
http://fashionelja.pl
Na pewno będzie zadowolony :) Bajka świetna :)
UsuńBardzo dawno temu byłam w puszczy białowieskiej fajnie to wspominam
OdpowiedzUsuńChętnie wybrałabym się na Angry Birds:)
OdpowiedzUsuńKiedy moja cera była kapryśna i skłonna do wyprysków również bardzo lubiłam pielęgnację zieloną glinką. Teraz przestawiłam się na różową, nieco delikatniejszą, ale równie skuteczną. Maj faktycznie minął bardzo szybko. Mam wrażenie, że wszystkie wiosenne miesiące mijają nam w ekspresowym tempie. Szkoda, że tak nie dzieje się zimą ;) Wyglądasz jak zwykle olśniewająco.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i moja cera się uspokoi :) Jednak po dłużej obserwacji Twojego bloga wiem, że u Ciebie to zasługa naturalnych kosmetyków i zdrowej diety :) Ja niestety nie mam na tyle silnej woli by zrezygnować ze słodyczy, a kosmetyki wolę kupić niż zrobić :D Jak większość z nas. Jednak mam nadzieję, że kiedyś nadejdzie ten moment i wezmę się za siebie w 100% :)
UsuńDziękuję :*
So beautiful!
OdpowiedzUsuńLove your blog and I am the followers #96 on GFC.
I hope that you will follow me back :)
Kisses
Fajnie zbudowany post :)
OdpowiedzUsuńNa wypryski polecam kosmetyki green pharmacy , są naprawde świetne:)
OdpowiedzUsuńmadameeangela.blogspot.com
Dziękuję za poradę :) Na pewno przetestuję, bo jeszcze nie pozbyłam się "problemu" do końca :D
UsuńUwielbiam glinki :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyglądasz w tej stylizacji :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/06/porcja-nowosci-ze-sklepow-internetowych.html
do rezerwatu chętnie by się wybrała
OdpowiedzUsuńSandicious
Polecam :)
UsuńŚwietnie spędziłaś ten miesiąc :)
OdpowiedzUsuńNa każdym zdjęciu pięknie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńKochana :*
Usuńświetny ten Rezerwat Żubrów ! :) ślicznie wyglądasz na tych zdjęciach ! :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę wart odwiedzenia :) Polecam :)
UsuńDziękuję :)
To miałaś ciekawy miesiąc, bardzo lubię przyrodę i kino. U mnie niestety siedzenie przed kompem kilkanaście godzin na dobę, mam nadzieję, że niedługo to sobie odbiję i wrócę "do żywych":). Bardzo ładnie Ci w takich dziewczęcych zestawach.
OdpowiedzUsuńNiedługo wakacje, wiec może w końcu będziesz miała chwile wolnego i nadrobisz zaległości :*
UsuńDziękuję :)
Może głupio tak składać życzenia prawie 2 tygodnie po urodzinach , ale co tam! Wszystkiego najlepszego! Też mam urodziny w maju i przyznam,że jesteśmy szczęściarami,że mogłyśmy się urodzić w tak pięknym miesiącu. Przypominasz mi Joannę Opozdę- traktuj to jako komplement :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, maj jest najpiękniejszy i super obchodzić wtedy urodziny :) Imprezę urodzinową można zorganizować dosłownie wszędzie i o każdej porze dnia :)
UsuńWow, naprawdę tak uważasz? :) Miło mi :)
Rezerwat Żubrów *.* Przepiękne są tam "zwierzątka" :)
OdpowiedzUsuńCzyli maj dobrze spędzony ;).
OdpowiedzUsuńmodoemi.blogspot.com
świetna sprawa z tą glinką, stosowałam identyczną :) No i fajna wyprawa :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Ślicznie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że jest film o Angry Birdsach ;D
Fajne podsumowanie miesiąca!
OdpowiedzUsuńTą krótką wzmianką o orle w "Anrgy Birds" przekonałaś mnie, aby jednak obejrzeć ten film. Zżera mnie ciekawość co to za scena. :)
OdpowiedzUsuńHi Dear, I see you have a very nice blog. Very nice post ! It keeps my eye. I wish you all the best and keep working! Wish you success ! Anyway,I want to invite you on my blog Vamos Papear , maybe you would like to follow each other ? If yes, just follow me and let me know quickly, i ll do the same asap. Best wishes
OdpowiedzUsuńVamos Papear
Ale Ty masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńJaka urocza, różowa torebeczka <3 Super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzałabym Angry Birds :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie rezerwaty, w porównaniu do zoo gdzie zwierzęta czasami mają tak mało miejsca, są smutne i żyją w nienaturalnych dla nich warunkach. Świetne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńZamówiłam sobie ostatnio maseczki z Nacomi, jestem ciekawa jak się sprawdzą.
Pozdrawiam:)
świetny mix zdjęć, a Ty śliczna jak zawsze :*
OdpowiedzUsuńNa Angry Birds się wybieram i wybieram i coś nie mogę się wybrać! Ale skoro mówisz, że warto to może mnie to w końcu zmotywuje! :)
OdpowiedzUsuńZielonej glinki jeszcze nie miałam. A i piękne zdjęcia w Parku narodowym:)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci urodzin w maju, jest to według mnie najpiękniejszy miesiąc :D/Karolina
OdpowiedzUsuńDwie Perspektywy Blog [Klik]
Ciekawy post :) Sama się zastanawiam nad taka serią na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńPoklikasz w linki? Odwdzięczam się :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/2016/06/romwecom.html