PODSUMOWANIE MIESIĄCA - MARZEC 2018

Witajcie w kwietniu! Czy Wy też tak jak ja w końcu odżyliście? Wraz z przyjściem wiosny i tych ciepły dni przyszła do mnie wena do działania.

BLOG

Najpopularniejszy post ostatniego miesiąca: SPÓDNICA JEANSOWA Z PRZETARCIAMI | ICE WATCH GLAM | NASZYJNIK Z AŻUROWYM KÓŁKIEM DEDICANTE

Co u mnie?

W sumie to po staremu :D Nic ciekawego się nie działo. Pogoda nie sprzyjała wycieczkom, ani nawet sesjom, bo pojawiły się tylko dwa posty na moim blogu. Jednak kwiecień na pewno będzie ciekawszy, bo szykuje mi się wyjazd ;) Mam nadzieję, że przywiozę stamtąd wiele ciekawych zdjęć :)

Marzec to miesiąc, w którym wzięłam się ostro za Instagram i w końcu widać efekty mojej pracy. Jest Was już ponad 8000 <3 Dziękuję Wam z całego serduszka :* 

źródło zdj.: http://www.filmweb.pl/

Z filmów udało mi się obejrzeć „Nie ma drugiej takiej jak Ty” oraz „Jestem najlepsza Ja, Tonya”.

Pierwszy film „Nie ma drugiej takiej jak Ty”  to wzruszająca, smutna historia o miłości. Choroba sprawia, że kobieta szuka godnej zastępczyni dla swojego partnera. Jest to film z drugim dnem, skłaniający do refleksji. Oglądałam go na początku miesiąca, a dziś pamiętam już tylko niektóre urywki, więc nie jest to wybitne arcydzieło, ale jeśli lubicie ten moment, gdy po skończonym filmie siadacie i myślicie czy wasze życie ma sens i co byście zrobili w takiej sytuacji to polecam. Ja miałam taką chwilę zadumy.

P.S. Jeśli macie jakieś filmy godne polecenia właśnie w takim klimacie to byłabym wdzięczna za tytuły :) Na mnie takie filmy naprawdę działają, a chętnie obejrzałabym film, który „zmiażdży moją psychikę” :D

„Jestem najlepsza Ja, Tonya” (2017) –jest to film biograficzny o łyżwiarce.  Zachwycił mnie w 100%, a aktorka tak przedstawiła swoją postać, że niesamowicie się wczułam w jej historię i przeżywałam wszystko razem z nią.  Biografia ta ukazuje jak ciężkie życie miała łyżwiarka i jakie trudności musiała pokonać. Wzbudza on naprawdę dużo emocji. Poza tym oglądając przypomniały mi się czasy, kiedy to jako mała dziewczynka kazałam tacie oglądać mistrzostwa łyżwiarstwa figurowego :D  heh ktoś z Was też tak wyczekiwał kolejnej zawodniczki by tylko ocenić jej strój? Oglądając film dopiero sobie uświadomiłam jakie to było ważne w tym sporcie. 

Poza tym obiecałam Wam, że podzielę się z Wami moją słodką tajemnicą, którą trzymam od stycznia. Bystrzejsze oko na pewno dowie się o co mi chodziło. Najbardziej aktywna jestem na Instagramie, więc tam szukajcie odpowiedzi :) 

Ulubieniec miesiąca:

W marcu szczególnie upatrzyłam sobie kosmetyki polskiej marki BIOLOVE.  Nie mogłam ograniczyć się do jednego produktu , bo pokochałam je wszystkie <3 Są one dostępne w sklepie Kontigo i jest to marka na wyłączność. Najbardziej urzeka mnie w nich skład i oczywiście zapach. Każdy z tych produktów pachnie obłędnie, a w przypadku tych owocowych produktów, aż chce się je zjeść. Koniecznie musicie powąchać kosmetyków o zapachu borówki. W sklepie Kontigo bardzo często są promocje i można nabyć te kosmetyki w super cenach <3  Ja ostatnio upolowałam lakiery hybrydowe Moov za jedynie 13 zł, ale o tym więcej pisałam Wam na Instagramie, więc jeśli jeszcze mnie nie obserwujecie to zapraszam do śledzenia mojego profilu :*